Podstawy wentylacji mechanicznej – to mogłaby być epicka, wręcz filmowa historia. Opowieść o dwóch siostrach, które łączy jedno, a dzieli wszystko. O siostrach, pomiędzy którymi nigdy nie będzie zgody, bo być jej… nie może.
Pierwsza siostra to wentylacja grawitacyjna. Druga – wentylacja mechaniczna. Pierwsza jest rozrzutna i lekkomyślna. Druga – oszczędna i rozsądna.
Pierwsza była niegdyś gwiazdą światowego formatu. Druga – błyskawicznie zdobywa popularność. Co jeszcze musisz wiedzieć, zanim zostaniesz fanem jednej z nich?
Jak działa rekuperacja i dlaczego robić ją zamiast wentylacji grawitacyjnej?
Rekuperacja to mechaniczna wentylacja, która – w przeciwieństwie do swojej grawitacyjnej siostry – nie marnuje ciepła, tylko je skrupulatnie odzyskuje. Jak to robi? Powietrze, którym teraz oddychasz, trafia do rekuperatora. Tam przechwytywane jest jego ciepło, a reszta zostaje wyrzucona na zewnątrz.
Równocześnie z zewnątrz pobierane jest świeże powietrze, które w tym samym rekuperatorze jest oczyszczane i ogrzewane pozyskanym przed chwilą ciepłem, a następnie nawiewane do pomieszczeń. Proste i genialne!
Opowieść o stracie
Zwykle w tym miejscu pojawiają się przeróżne wyliczenia dotyczące tego:
- ile pieniędzy można zaoszczędzić dzięki rekuperacji,
- o ile spadną Twoje rachunki za ogrzewanie,
- i jaki będzie długoterminowy zysk z inwestycji w wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła.
Problem w tym, że takie argumenty działają słabo albo wcale. O wiele ciekawsze będzie spojrzenie na problem z nieco odmiennej perspektywy.
Wyobraź więc sobie, że masz okulary, przez które widzisz, ile pieniędzy musisz wydać, żeby ogrzać pokój, w którym teraz siedzisz. Patrzysz i… oczom nie wierzysz!
Okazuje się, że stawki stale rosną, bo w każdej sekundzie cząstka ciepłego powietrza ucieka przez uchylone okno lub kratkę wentylacji grawitacyjnej, by na koniec czmychnąć przez komin. Prawda jest brutalna. Niezależnie od tego, co w danej chwili robisz: czy pracujesz, czy odpoczywasz, czy śpisz – tracisz pieniądze. Wentylacja grawitacyjna wysysa je dosłownie z Twojego konta bankowego.
Co innego rekuperacja! Nie tylko odzyskuje ona ciepło i kieruje je do ponownego wykorzystania, lecz również oczyszcza powietrze pobierane z zewnątrz, co znacząco zwiększa komfort życia domowników, szczególnie tych, którzy borykają się alergiami.
Jakby tego było mało, rekuperacja zapewnia dostęp do świeżego, filtrowanego i ogrzanego powietrza przez cały rok. Nawet wtedy, gdy na zewnątrz panują syberyjskie mrozy – i wtedy, gdy za oknem szaleją afrykańskie upały. W tym drugim przypadku wentylacja grawitacyjna zawsze jest bezradna.
Po co inwestować w dobry rekuperator?
Z tego samego powodu, z jakiego inwestuje się w akcje bardziej wiarygodnej i doświadczonej firmy: żeby zmaksymalizować swoje zyski.
Im lepszy rekuperator, tym efektywniej odzyskuje ciepło. A im więcej go zatrzyma, tym więcej go przekaże do ponownego użytku i tym niższe będą Twoje należności za ogrzewanie.
Czy warto inwestować w ekipę montażową? A może spróbować samemu?
Jeśli zaś chodzi o kwestie ekipy montażowej… Wydawać by się mogło, że montaż rekuperacji jest czymś prostym. Nasza ponad 20-letnia praktyka pokazuje jednak, że prawda jest zupełnie inna.
Tylko profesjonalna firma będzie w stanie prawidłowo wykonać projekt instalacji, dokonać niezbędnych obliczeń i w sposób właściwy wykonać doboru oraz montażu wszystkich elementów. Jeśli więc wolisz zająć się tym „na własną rękę”, to pamiętaj, że oszczędności poczynione w tym elemencie będą mścić się na Twoim portfelu przez wiele kolejnych lat.
Na czym można wtopić przy rekuperacji?
Idąc od samego początku na źle dobranym rekuperatorze i instalacji, co skutkuje hałasem, brakiem oszczędności, niskimi temperaturami nawiewanego powietrza zimą i gorącymi latem. Dokładnie te same niepożądane efekty może dać źle wykonana instalacja: hałas, brak komfortu nawiewu, brak oszczędności.
Czy trzeba robić rekuperację w domu i czy zastąpi ona również ogrzewanie i klimatyzację?
Rekuperacja to dziś coś zupełnie nieodzownego. Coś, co zmienia komfort i jakość życia w tak rewolucyjny sposób, że osoby, które się na nią zdecydowały, nie wyobrażają sobie, jak w ogóle mogły żyć bez niej!
Ważne: rekuperacja nie jest w stanie, w naszej szerokości geograficznej, zastąpić ogrzewania. Jest jego doskonałym uzupełnieniem i wsparciem, ale nie zamiennikiem. Podobnie rzecz ma się z klimatyzacją. Rekuperator poprawia „klimat” w mieszkaniu, ale nie na tyle, by mógł wyręczyć w tym profesjonalny klimatyzator
